Tytuł oryginału: Wolven
Autor/ka: Di Toft
Data wydania: 2009 rok
Ilość stron: 309
Dlaczego ją przeczytałam?: Miałam dziewięć lat. W Empiku dostałam świetną, małą zakładkę z dokładnym oddaniem okładki książki. Nawet miała trójwymiarowy obrazek, tylko pomniejszony! Kiedy zobaczyłam większą wersję zakładki na wystawie księgarni, byłam zachwycona. Jakiś czas później mój tata sprezentował mi Wilkena.
Moja opinia i opis książki: Jest to jedna z pierwszych poważnych, fantastycznych książek, które przeczytałam. Wprowadziła mnie w świat wilkołaków, wampirów i czarodziejów, (mimo, iż występują w niej tylko ci pierwsi). W całym swoim życiu przypominałam sobie historię Nata Carvera i Woody'ego z... dziesięć razy? Za każdym kolejnym razem coraz bardziej zakochuję się w świecie niesamowitych wilkenów, wilkołaków i innych mieszańców. Czasami potrafi trochę przestraszyć, czasem rozśmieszyć. Jak prawie każda książka, ale język, którym posługuje się pani Toft (swoją drogą super się nazywa, prawda?), skutecznie przykuwa do kartek i ułatwia gładkie czytanie. Niedawno uświadomiłam sobie, że są kolejne części i nie mogę się doczekać, kiedy je przeczytam i zrecenzuję!
Ocena: 100/100
Nie/Polecam: Idealna dla fanów fantastyki i tajemnic.
PS: Nie zawsze dam swój ulubiony cytat, (pewnie już zauważyliście), ponieważ... nie każda książka jest idealna do wytapetowania domu pięknymi, uniwersalnymi słowami. Niektóre powieści masz "połknąć" w jeden dzień i być zachwyconym, a nie zastanawiać się, co zacytujesz w swoim pamiętniku.
Nie/Polecam: Idealna dla fanów fantastyki i tajemnic.
PS: Nie zawsze dam swój ulubiony cytat, (pewnie już zauważyliście), ponieważ... nie każda książka jest idealna do wytapetowania domu pięknymi, uniwersalnymi słowami. Niektóre powieści masz "połknąć" w jeden dzień i być zachwyconym, a nie zastanawiać się, co zacytujesz w swoim pamiętniku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz